Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zaćmienie

Po latach pot z czoła ocieram
tam była zabawa,pieśniami słów wytarta.
Pielgrzymka dwóch światów
tułaczy los spisany niczym szpalta.

Dziecinna zachłanność gdzieś na rozstajach
wianki plecie biciem zegara.
Wyciągnięte jeszcze ręce mrzonki kołyszą
droga po kamieniach, nie pozwala.

Jeszcze łaknę istotę otłumanienia
ślepcem będąc, nas niosę.
Zagubiony sennik uobecniań
duszą, nie ciałem piętrzy.

Twierdza bez życia
otwarte wrota udaje.
Zaglądnę choć na chwilkę
dotknąć ostatni raz serce wulgarne.

99 868 wyświetleń
1101 tekstów
40 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!