Menu
Gildia Pióra na Patronite

Rejs Pożądania

Płynęła łódeczka po ciałku aniołeczka,
sunęła po szklanej szyjce, ocierała fale,
nabrała kierunek na nieznane kraje.
Napotkała dwie podobne i kształtne skały,
oj problem ma nie mały...
Te skały nabrzmiewały z każdym jej dotykiem,
łódeczka musiała przepłynąć przesmykiem...
Spodobała jej się ta dróżka, dotarła do brzuszka,
tu oko cyklonu cicho ominęła,
ruszyła z prądem by szybciej nacieszyć się lądem.
Wpłynęła do zatoki, jakież tu widoki,
prowadzona przez syreny,
otumiona ich śpiewem, zanurzyła się w głębiny,
chcąc wyszukać perły tej cudownej krainy,
zanurkowała, na długi czas oddech wstrzymała,
wpłynęła do rafy, roznieciła fale
i skarbów odkryła nie zmierzone skale.
Skradła je i uciekła, przez wodospad soczysty,
takie bywają podróże, ciekawego turysty,
co na aniołku zaczął morskie przygody,
i zamienił ocean spokojny, w piekielne wody...

5426 wyświetleń
60 tekstów
12 obserwujących
  • słoneczniki

    8 September 2011, 15:45

    Miło się czyta.
    (+)

  • marka

    5 September 2011, 09:03

    Pomysłowe...