Płynę wśród mętnych świata zwid co porwać chcą mą duszę wpatrzony gdzieś w o Tobie mit swój własny zwalczyć muszę.
Syreni śpiew nie straszny mi gdy sznur miłości ciasny oplata serce z pokus drwi prowadzi gdy cel jasny.
Jedną za drugą pięknych wysp omijam rafy zdradne które w kolekcji chcą mój bryg podbojów (zbyt) "odważnych".
Burze i sztormy kradną czas co dzieli mnie od szczęścia lecz to już ich ostatni raz nim wrócę w Twe objęcia.
15 październik 2015 (inspirowane wierszem Małgosi Kobyliński o tym samym tytule) oprawa muzyczna: Temporary - Tim Schaufert https://youtu.be/8EKhY9uRaHc