Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

Zewnętrzny sztorm, wewnętrzne tsunami

http://www.youtube.com/watch?v=DyREJ9PpD7M
płyną egzystencji morzem
zmagania statków ludzkości
wywrotka na wodnym torze
upadki ów bezradności

niesione tratwą ratunku
to nadzieja lotna i inna
budzone od piór trzepotu
opada gałązka oliwna

ze spokojem zacumujesz
ziemia zostanie ci domem
sił witalnych potrzebujesz
matka i zmysły są schronem

ten co przy ramieniu stoi
on najbliższy miłości będzie
walczyć dusza się nie boi
wyobraźnia doleci wszędzie

szumi w sercach i głowach
tsunami nie jedno losowe
moc tak niszcząca w czynach
gołymi dłoniami twórz nowe

rodzimy się, umieramy
codziennie kolejne morały
uczymy się, przyswajamy
istot, siebie i ogrom cały…

bogate wszystkie żywoty
po brzegi syte uczuciami
stawiasz kolejny ślad stopy
nadziewane paradoksami ...

26 013 wyświetleń
524 teksty
59 obserwujących
  • Papużka

    30 March 2013, 01:32

    Wolę ślepe spojrzenia, niż ślepe dusze.

  • Archangel_Marco

    29 March 2013, 18:35

    Bo i on czyni nas ludźmi. Jesteśmy wszak chodzącymi kontrastami.

  • Papużka

    29 March 2013, 18:25

    Dziękować :D również chodziło o podkreślenie wszechobecnego paradoksu, nawet tego naszego wewnętrznego ;)

  • Archangel_Marco

    29 March 2013, 17:59

    Ten jest świetny! Masz u mnie plus, podoba mi się. Ładny przekaz z tą mnogością przeżyć i tym, że życie jest zróżnicowane i ciekawe.

  • Aquarelle

    27 March 2013, 12:12

    Gałązka oliwna,,, Napisałaś piękny wiersz :-)
    pozdrawiam.

  • Papużka

    27 March 2013, 12:06

    Naprawdę tak uważasz? Dziękuję :)

  • marka

    27 March 2013, 12:02

    Ale ciekawe i wielkie dzieło.

  • Papużka

    27 March 2013, 09:33

    Wierz sobie w co chcesz :) Dzięki