Łzy...
Płakałam wczoraj jak dziecko.
Nikt nie umiał mi pomóc.
Pustymi oczyma łapaliście moje łzy
do kryształowych kieliszków...
Czyjaś dłoń zsunęła się po policzku.
Gest litości? Raczej bezradność.
Czyjś serce zajrzało mi oczy,
łamiąc na moment martwicę wzroku.
Płakałam wczoraj jak dziecko
i nikt nie umiał utulić goryczy.
Za każdym razem, gdy zasypiam,
budzę się łzami i krzykiem...
16 930 wyświetleń
143 teksty
58 obserwujących
Dodaj odpowiedź 5 August 2012, 22:13
0 Strasznie smutne. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Pozdrawiam Serdecznie.
Odpowiedź