Menu
Gildia Pióra na Patronite

KOT

Pierw stanął w drzwiach,
później wskoczył na parapet.
A tu podziwiał pobliski dach,
oblizując sobie łapę.
Zatrzymał się czas gdy patrzałem w te okno.
Lecz nagle deszcz spadł,a on zaczął moknąć.
Bez chwili namysłu,
otwarłem je na ościerz.
On do domu mi wlazł,
i tak został stałym gościem.

*Z dedykacją dla kota przybłędy.

1207 wyświetleń
17 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!