Menu
Gildia Pióra na Patronite

Portret sześciolatka lekko poruszony przemijaniem

Patrzę na małego człowieka
o ładnej twarzy szlifowanej

Dosięgnie głową
gąszczu problemów
cieknąc bezradnie w dorosłość zasraną

Zestarzeje się
podczas badania prostaty

Przez okno szpitalne wzrokiem
obliże z gałęzi rosę
bo pożałują na mineralną wodę dla taty

Zostawią go najbliżsi
cewnikiem spuści erotyczny sen na jawie
i skrzywi się na widok
pielęgniarki pochylonej odważnie...

piętnasta sekundy była właśnie

marka

127 819 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!