Pamiętasz... Tam pod lasem. Wybudował Tobie domek, z drzew wieczności... Czy pamiętasz... Jak Twój uśmiech... Stał się wtedy całym jego światem... Szczęściem, pachniałaś dla Niego... A Twój uśmiech... Tak pachnący, przeszywający... Jak on wtedy zamyślony... Tobą... Tobie... Zniewolony... I zbierałaś mu jagody... Te szczególne... I dawałaś mu jagody... Szczęścia, zdrowia, pomyślności... Pamiętasz, na pewno...