Ogród kwiatów znalezionych
Pamiętam pierwszą uczniowską miłość,
Jak Niemena obraz brzmień "Wspomnienia",
To dawno, tak dawno było,
Świat się już tysiące razy pozmieniał.
Potem marzenia, kumple, przyjaciele,
Dziewczyny, kobiety, łzy szczęścia i bólu.
Mknące tygodnie, senne niedziele,
I głodne serce chcące się przytulić.
Maleńkie główki moich nowych światów
Lśniące miłością, ufne i bezmierne
Później zabrane przez losu katów
A ja tam stałem milczący szczelnie.
Ot, karuzela na biednym odpuście,
Skrzypiące siedzenia, zimne łańcuchy,
Raz lata chude, indziej chwile tłuste,
Raz wianek weselny, a raz telefon głuchy.
Teraz. Jestem teraz z Tobą
Jak bańka mydlana w gęstwinie kaktusów
Teraz. Teraz wierzę Bogu.
Jak światło splątane parą śniących duchów.
Quid Quidem
42 057 wyświetleń
582 teksty
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!