Menu
Gildia Pióra na Patronite

Siena palona i umbra rozmarzona

Pada deszczyk pada
idzie jesień blada
ma butelkę wina
i ledwo się trzyma

Liść na twarz opada
z przepicia jest blada
nuci pieśń banalną
i czai się w krzaku

Obok kroczy zima
za biust chce ją trzymać
ma czerwony nos
siwy jeży włos

Mówię im:Cholera jasna
i przegryzam pleśń
pada na twarz jak deszcz zimny
rudy szpetny dzień.

Marka

127 940 wyświetleń
1427 tekstów
95 obserwujących
  • Nutka67

    31 August 2010, 22:38

    WOW!
    Dziś to i ja z tą jesienią bym się napiła...
    Wiersz świetny, melodyjny, bardzo dobrze się czyta.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • motylek96

    31 August 2010, 13:52

    super Marko wiersz na duży plus.
    Ze wszystkich pór roku chyba faktycznie tylko do jesieni pasuje butelczyna wina

  • Seneka 18

    31 August 2010, 12:36

    Piękny wiersz...Fajnie się czyta :)