Oziębłość ścian i wzór na szybie – ślad po perfekcji nieludzkiej ręki.
Taniec kolorów w każdym oknie oznajmia radość na zawołanie.
Łamie się biały kawałek chleba, posmarowany rokrocznie tym samym słowem.
Przełknąć i popić, bo stanie w gardle, gdy przyjdzie głosić dobrą nowinę.
Umowna nadzieja wychodzi bokiem, mijając puste miejsce przy stole.