Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zdrada

Owocem miłości niedojrzałej była
Z fałszu
i kłamstwa się narodziła
Przeszkodę w ich szczęściu wciąż stanowiła,
więc znęcali się nad nią
- choć na to nie zasłużyła
Przez długie lata wszystkie cierpienia
dzielnie znosiła - wybaczała im, I
modlitwy pokorne do Boga wciąż zanosiła
Dnia któregoś otrzymała to,
o co tak żarliwie Go prosiła
- osobę serdeczną i wspaniałą,
z której spływała dla niej tak potrzebna siła...
Istota uparła się - i choć nie było łatwo - trudy niemałe dla niej ponosiła
Była uczynna, cicha i zawsze miła
Ona - kochała go dniami,
po nocach o Nim śniła
Łuna radości bezkresnej od niej wciąż biła
- aż dnia pewnego znów wszystko to straciła...

24 184 wyświetlenia
104 teksty
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!