Przed Tobą...

Otwieram się przed Tobą,
kiedy tak prześwietlasz moje ciało.
Obnażam się pierwszy raz,
a Ty odkrywasz moje tajemnice,
niewinne, nieświadomie

Strach nade mną stracił
swoje moce, znikł niepokój
i niepewność oka mgnienie.
Niczego się nie boję przy Tobie,
wybawiłeś mnie od strachu.

Odzyskałam spokój,
poczułam prawdziwy smak
miłości, zachłysnęłam się
dobrymi manierami dżentelmena,
w Twoim dotyku rąk i objęciach.

Miłość rozkwitła w całej okazałości,
bez wahania zaufałam tylko Tobie.
Pozbawiłeś cierpienia i kropel płaczu.
Dzisiaj tryskam łzami śmiejąc się,
przy Tobie beztrosko nie licząc czasu...
w bardzo bliskiej zażyłości.