Walentynki
Oto znowu czternastego,
data cierpienia wielkiego,
moje serce krwawi srogo,
bo przy mnie nie ma nikogo.
Ty mi wtedy to zrobiłeś,
strzałą swoją ustrzeliłeś.
Październik miesiąc rozpaczy,
to zbyt wiele dla mnie znaczy.
Małe dziecko w pampersie,
spróbuj mi to zrobić jeszcze,
a przysięgam ci na Boga,
że nie będzie mi cię szkoda.
Wtedy anioł spadł mi z nieba,
więcej mi nie było trzeba,
ale zbytnio się spieszyłem
i ją przez to utraciłem.
Miłość przeszła w cierpienie,
bolało mnie porzucenie,
jednak jej to nie ruszało,
więc do teraz tak zostało.
Po dziś dzień na myśli o niej,
zaraz robi mi się gorzej,
gdyż zapomnieć nie potrafię,
o tej pięknej, młodej damie.
Taki smutny los mi leci,
chociaż niech się wiersz ten kleci.
Teksty pisać mi zostało,
by cierpienie zatłumiało.
Oto znowu czternastego,
data cierpienia wielkiego,
chciałbym którejś serce oddać,
lecz nie umiem takiej spotkać.
A wam drogie koleżanki,
miłości święto chcąc umilić,
dzisiaj wielkie ślę całuski
na te wasze śliczne buźki.
Dodaj odpowiedź 6 April 2020, 17:33
1 odjezusie
ale się przeraziłem
ale spojrzałem na kalendarz w laptopie i już mi lepiejOdpowiedź