Oszalałem na różowo dla ciebie pożądaniem ze schematyczną różą w zębach będziemy uprawiać sex między marchwią a pietruszką pruderyjnym echem spoceni
Wszystko to przygotowałem dla ciebie prześcieradło z liści kapusty orzechy by było wygodnie a po akcie paprykarz szczeciński studzący emocje gaszący zmysły
"Czy ty się kiedyś najesz?" Nie mogę się oprzeć...
DZiękuję Wam za przeczytanie wiersza i życzenia. Skończyło się na bukiecie rozkrzyczanym polnymi kwiatami, i prezencie, i jeszcze ciasto tak smaczne jak księżycowy blask... Pozdrawiam i do spotkania przy następnych wierszach...