Zwykła historia z pobocza
Ostatnio
nie piję herbaty
ani kawy
za to byłem
w przydrożnym barze
obok trzech bud
obitych kolorowymi blachami
żeby nikt nie ukradł im snów
Siedział mały kotek
stałem w drzwiach i jadłem
frytki
podjechały dwie ciężarówki
wysiadły z nich dziewki
kierowcy w kapeluszach
im pomachali
Obok drogi
z kapliczki
tępo patrzyła Maryja
przydałoby się ją odmalować...
Autor
128 104 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!