„Ostatnią drogą” tłum cię odprowadza. „Ku wiecznej pamięci” piszą się peany. Lecz ty już wiesz jak puste to gesty i ile warte wytarte slogany.
Wszak nawet ciebie „sędzio praworządny” dopadła chwila z życia zdać meldunek. Powiedz co sercem twoim tak kołacze? Czy sprawiedliwym nazwiesz zeń rachunek?
Czym się wykażesz przed władzy zwierzchnikiem gdy krzywdy ludzkiej pełne masz kieszenie? Którym zapisem z kodeksu wiecznego usprawiedliwisz nieludzkie sumienie?
Już nie zagłuszysz ofiar twych wołania co skargę słuszną Bogu przedłożyły. Za brak empatii sędzio zły i gnuśny zapłatą ci będzie zimna czerń mogiły.
kwiecień 2015 (do Johnny Cash – The Man Comes Around)