Ostatni raz pozwól mi się nacieszyć sobą, napatrzeć oczom i nawilżyć usta spragnione twoich warg. Dłońmi pragnę gładzić miękką twarz. Delikatnie i jednolicie zanurzyć się w zmysłowości w momencie przejaskrawienia wydobywanych uczuć z wnętrza. Raz jeszcze, ostatni, daj mi ująć szczęście póki nie wyruszysz w odległe sercu miejsce. Dotąd jeszcze trwaj przy mnie, nim nie zasnę na wieczność. Nie odchodź, poczekaj, już zamykam oczy.