Nic
Ono wcale nie jest błękitne!.. a one płyną powoli i bezwiednie. Szare, bure, bez kształtów i słów... Cicho i bezszelestnie. Jak życie. Nieposkładane. Nieprzewidywalne. Obok gdzieś mija dzień. Jeszcze jestem, czy to już sen? Odchodzę...coraz dalej. Na bladej twarzy szukam tamtego uśmiechu...Oczy zgubiły swój blask. Tak chciałam... Żyć! Biec! Dotykać! Kochać! Być! Płaczę... jak ciepłe te łzy... Siedzę w kącie pokoju. W dłoniach nie mam NIC... Miałeś być Ty!
Autor
3467 wyświetleń
22 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!