Menu
Gildia Pióra na Patronite

Déjà vu – apofenia

ona... zbierała okruchy
...
czym jest lęk pragnienia
nigdy nie ugaszonego
gdy stoisz przy pełnej studni
czym
słowa błyskotki natężenie woli
brzegi dotknięć ty i jaźń
strefa komfortu intencji zła

tam gdzie spadają skrzydła aniołów
okaleczone prawdy zwodzą
tworząc najbardziej udane kłamstwa
...
gdy cisza robi się coraz głośniejsza
czas to droga... by dojrzeć m i ł o ś ć
gdyż nie masz niczego na zawsze
i... jest
oddech przestrzeni wiatr niebios
wspólna radość i samotność
pomieszczona w sercu
...
ta dziewczynka
zbierała okruchy miłości
w spojrzeniach
...a
te łzy obeschłe raz jeszcze
gdy wszystkie klękną
na kolanach odnajdują raj

https://www.youtube.com/watch?v=6_MehimAlQ0&ab_channel=DNHMUSIC

29 470 wyświetleń
435 tekstów
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!