Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pamięci Anny Magdaleny M.-cz 1.

Ona, która sercem mym zawładnęła
Ona, która jedyna tak naprawdę pokochała
Ona, która jak żyć mi pokazała
Ona, która szczęście mi dała
Ona, która miłość aż do śmierci mi obiecała
Ona, która obietnicy przedwcześnie dotrzymała

13 300 wyświetleń
92 teksty
6 obserwujących
  • Tygrys

    22 July 2010, 20:20

    Jak dla mnie pokazujesz tutaj na kogoś palcem... Ona, czyli twórcza bezosobowość...

  • motylek96

    21 July 2010, 09:59

    Ech może i zawładnę może i nie
    Myśl twoją doskonale pamiętam.Ja,niestety mam problem z hamowaniem emocji,to one raczej mną żądzą nie ,ja nimi.
    Dobra idę drugą część wiersza czytać:))

  • 21 July 2010, 07:15

    Nie niestety nie... próbujcie dalej. Nie powiedziałem że 10 do przodu tylko z 10 do przodu więc może więcej a może mniej. A tak na marginesie: czym jest młodość i tym samym mnóstwo wolnego czasu jeżeli nie ma go z kim spędzić??

  • 20 July 2010, 23:57

    Dodaj z 10 do góry :D ;)

  • 20 July 2010, 22:32

    Jeśli ktoś odgadnie z którego rocznika jestem to napiszę dalsze części... ;)

  • 20 July 2010, 22:22

    Droga Ewo
    Jestem tego pewien że zawładniesz sercem i to nie jednym ale pamiętaj moje słowa: Śmierć przychodzi niespodziewanie, nie duś w sobie uczuć, bo nie wiesz co czeka Cię jutro i czy będziez mieć okazję tymi uczuciami się podzielić.

  • awatar

    20 July 2010, 22:02

    Przyłączam się do czekających na c.d.

  • motylek96

    20 July 2010, 21:30

    Widzę,że tu już dyskusja trwa.
    Tomku już czytałam twój wiersz kilka krotnie,zastanowił mnie.
    Jest pięknym wyznaniem.Wyczytałam,że będzie cdn,czekam z niecierpliwością,ponieważ strasznie mnie ciekawi,co będzie w dalszej części.
    Też bym chciała tak męskim sercem zawładnąć.
    Pozdrawiam:)

  • marka

    20 July 2010, 21:19

    To do dzieła.
    Słowo to piękna sprawa a kto potrafi nim władać, ten
    potrafi Goliata powalić na łopatki.
    Pozdrawiam.

  • 20 July 2010, 21:16

    Po śmierci bliskiej mi osoby przyjaciel dał mi radę-odejdź od butelki,pisz o tym co czujesz. Na początku pisałem w zeszytach i tym podobnych aż w końcu młodsza siostra znalazła moje dzieła i namówiła mnie bym pokazał się ludziom...