ONA jest odbiciem na sklepieniu niebieskim, wielkim wyzwaniem optycznej spowiedzi, apokalipsą dla głupoty. Nike piękna duszy jej wyzwaniem , płótnem mistrza marzeń, nimfą malarzy. Ona niczym obraz życia - jego mary, wschód słońca i ostatni promyk. Oczy to ametyst w szmaragdach ,blask marzenia. Rubinowe wyzwanie z onyksu głębią. Zwilżająca majestat miłości, smak malin -jedyne na świecie poczucie boskości, skraj świata . Z plastyką uczucia i błogości oglądania, alabastru błyski i diamentów szlif Jej twarz to wszystko co pragnę widzieć przed zamknięciem powiek, na teraz , na dzisiaj , na zawsze Ona - twarz Twa to noc świętego Jana i majestat gór skalistych , z nostalgią wiecznego przeglądania.