Menu
Gildia Pióra na Patronite

On i Ona

on jest jak plaga much...
lecz pisze słowa lekko jak puch...
jego myśli wciąż rozdwojone
nie wie w którą ma pójść stronę

lecz słowa lekkie jak puch
uniesie plaga much
a gdzie skrzydełka je poniosą
tam zobaczą złotowłosą...
stoi tak w sukni białej
zębem czasu poszarpanej...

on ma ogródek dom z parkanem
zobaczymy co się stanie...
chodzi ciągle zadumany
w swoich myślach zakochany...

piękne róże w tym ogrodzie
nawet i przy niepogodzie
złotowłosa stała boso
mocząc stopy chłodną rosą...

nie martw się kochanie zobaczymy co sie stanie..
masz siebie i masz mnie...
i co robić dobrze wiesz..

piękną różę z ogrodu zerwała
co ma robić nie wiedziała
w rosę padła na kolana
i płakała tak niechciana

patrzy na nią ciut zdumiony
wyraz lica ma zdziwiony
oddał jej swą pelerynę
by choć trochę ukryć kpinę

odszedł wolno do ogrodu
by już nie czuć miłości głodu
zapomnieć o jej istnieniu
przysiadając na kamieniu...

Wiersz powstał z dialogu zlo282 i Odchłań w komentarzach

8462 wyświetlenia
73 teksty
8 obserwujących
  • Odchłań

    14 February 2013, 23:22

    Xavier dziękuję bardzo :) Seba a no fajnie :)

  • zlo282

    14 February 2013, 10:23

    no no jak teraz patrze to fajnie pogadalismy sobie:)

  • Odchłań

    12 February 2013, 11:54

    dziękuję :) a raczej dziękujemy