On
On był jak mgła,
nie było go słychać, tylko spowijał cały mój świat,
tak bym nic innego nie widziała,
oprócz jego samego.
Był jak wiatr.. chłodny,
był jak w nocy złodziej, cichy,
on był jak ptak, wolny a ja zza krat klatki obserwowałam swobodę bo nigdy mi jej nie dał.. marzyłam o niej, chciałam poczuć jak to jest, ale nie dało się.
Chciałam być wolna... Więc jestem, ale nie wiem co dalej, bo to bezsens, samemu przez życie biec, nie wiedząc dokąd i bez nikogo u boku.
Miałam tylko jego, lecz nic nie wartego.
Oto cały on
7218 wyświetleń
77 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!