Menu
Gildia Pióra na Patronite

Do matki...

Ojcze, wybacz mi mój niebyt
I egoizm mi, ojcze mój, też wybacz

Wybacz mi, że nie umiem rozmawiać z ludźmi
Chociaż uczyłeś mnie, że świat został zbudowany na dobroci
Wybacz mi, że nie wierzę w miłość
Przecież mówiłeś, że bez niej człowiek przestaje istnieć

Wybacz mi, proszę wybacz, że wybieram samotność
Że na swoim pogrzebie
nie zobaczysz ładnie ubranych braci i sióstr
Z przystojnym mężczyzną obok
Ani nie ujrzysz swojej córki klęczącej nad trumną

To tylko prostopadłe belki z bezwładnym ciałem
I niezwykle przekonująca idea
Żeby zacząć się pocieszać, że po coś tu stoimy

Przepraszam, ojcze mój
Że nie umiem być taka jak ty
Dobra i bez skazy
Nie umiem wybaczać
I śmieję się za dużo
Za często
Za głośno

Przepraszam, mój ojcze
Jestem tylko twoją córką

11 832 wyświetlenia
154 teksty
31 obserwujących
  • Cris

    7 December 2015, 21:26

    ...tak odważny tekst...wymowny.
    Pozdrawiam.

  • sentymentalna_

    7 December 2015, 13:52

    Racja, mocny. I odważny, odkryłaś w tym wierszu to co pewnie wielu chciałoby zepchnąć w zapomnienie.

  • silvershadow

    7 December 2015, 11:37

    Mocny.