misja

Ojcze siostro
Dlaczego
Bóg pozwolił abym
Urodziła się w Sudanie
Pytała trzyletnia dziewczynka
Karmiąc trzymiesięcznego braciszka
Łuską od naboju który
Rozwalił łeb ich ojcu

A tymczasem ty tęczowy rynsztoku
Wdzierasz się do przedszkola
Do szkół
Rozlewasz się na ulicę gdzie nasze kościoły
Żeby łagodnym złem
Przygotować niewinnych na zło okrutne

Wy kobiety o czarnych macicach
Mózgach bez serc
Czemu na szczęście jeszcze
Napiętnowanym stadem
Tratujecie życia nienarodzone
Depcząc polskie ulice świętych wartości

Dlaczego do naszych parafii
Przyjeżdżają ojcowie pasibrzuchy
Głosić diabła wiernym
A nie rzeczywiści misjonarze
Z Sudanu Iraku Syrii

Czemu godzimy się
Żeby złoto szło do złota
Nie do choroby i nędzy