Ojcze

Dziękuje miło mi , że ktoś zauważ te moje bazgroły. Pozdrawiam ciepło luterin .

Znam takie skargi i modlitwę w nich zawartą o lepiej,które nie nadeszło albo późno...mnie naprawdę wzruszył ten wiersz...właśnie dlatego.Pozdrawiam ciepło.

Traktowałam to jako skargę ,a nie modlitwę ,ale róże mogą być odczucia pozdrawiam .Miłego dnia.

"Ojcze pijany
coś zapił
świat cały "

Słowa jak początek modlitwy...

dziękuję i dla Ciebie Ines spokojnej z dobrymi snami...

Dziękuje Aniu spokojnej nocy pa .

Ines nie ma za co...zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro, a znam przypadki, gdzie ludzie w tej chorobie sięgnęli dna i się od niego odbili...choć nigdy już nie posklejają życia tak idealnie jakie było kiedyś zanim się rozpadło...

Dziękuje Aniu pa .

poruszający...niełatwy temat do rozmów i oddania emocji w wierszu Tobie Ines się udało...
pozdrawiam serdecznie :)))))

Tak szkoda serce mnie boli , bo to ojciec ,a praktycznie pochował się za życia nie ma dla niego już ratunku.Miłego dnia .Pozdrawiam ciepło pa .