Bo wypada...
Odstawię się jak stróż na bocznicę
Stanę się aniołem przez chwilę
W Boże Ciało założę spódnicę
Na stacji głowę pochylę
O płatki wytrę buty
Omiotę ludzi wzrokiem
Pójdę jak człowiek struty
Idąc przodem a bokiem
Zapomnę ile zebranego jadu
Wypluwa pojedynczy człowiek
Dojdę z logiką do ładu
Wyciskając ten obraz spod powiek
275 693 wyświetlenia
2555 tekstów
190 obserwujących
Dodaj odpowiedź 20 May 2012, 16:18
0 Wyprawia się Oj wyprawia Bożenko, piękne skalpy się wyprawia...;)))
Odpowiedź 15 May 2012, 11:20
0 nastrajasz moje struny by uśmiechem dźwięcznym brzmiały nawet w zadumie...
Pozdrawiam :)Odpowiedź