[śpiew Anioła]
odpocznij przyjacielu
po długiej podróży
daj sobie zwilżyć czoło
porannej rosy kroplą
siądź po wiekowym drzewem
o rozłożystych gałęziach
znajdziesz tam cień
ulgę dla słońcem spalonej skóry
podam ci bukłak z wodą
czystej jak kryształ
nieopodal płynie strumyk
z niego ją nabrałem
a gdy już sił nabierzesz
i gotowy będziesz do dalszej drogi
poprowadzę cię tam
gdzie już nigdy nie będziesz zmęczony
zamknij więc oczy przyjacielu
niech nie trwoży się twa dusza
ja tutaj nad snem czuwać będę
a później pójdziemy w dalszą drogę
Autor
159 502 wyświetlenia
1079 tekstów
54 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!