Menu
Gildia Pióra na Patronite

zaklęcia

od lat wyszeptują się ze mnie
zaklęcia…
samowolnie wymykają się z mych ust
czasem tylko
udaje mi się złapać
zarys ich smaku zaraz po tym
gdy ciepłem oddechu ogrzały mi usta…
najczęściej szepczą się same
zaklecia moje senne…
zaklęcia zamyślone…

potem w powietrzu krążą
przez mury wszelkie przenikają
i wracają bogatsze…

na powiekach i dłoniach mi siadają
o reakcję się dopominają
pytają czy ułyszałam
czy poczułam…

od lata ostatniego pojawiają się gęściej
i dla nich poruszam się delikatniej
by niechcący ich nie strącić
nie chcę by… porwał je ktoś…

uczę się mych szeptów
słowa i westchnienia rozumieć zaczynam…
powietrzem pachną…
w imię się zamykają…

Warszawa, 21.02.2017, 14.30-14.42

33 770 wyświetleń
281 tekstów
28 obserwujących
  • maty

    6 March 2020, 08:09

    Doskonałe!

  • 25 February 2020, 00:27

    Delikatne, jak samo piękno.
    Dobranoc. :))