Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pożółkły list

Odkurzyłem Twoje słowa,
na pożółkłej listu stronie,
i przeszyła mnie ta mowa,
pocić się zaczęły dłonie...

Studiowałem wers za wersem,
rozpływałem w każdej frazie,
rozumiałem wszystko sercem,
w tej nostalgicznej ekstazie...

Zew tęsknoty, łza wzruszenia,
wtedy byłaś, dziś Cię nie ma,
wtedy byłem, dziś nie jestem,
przyjacielem z atestem...

Lecz zachowam Twoje słowa,
na póżółkłej listu stronie,
by mnie znów przeszyła mowa,
pocić się zaczęły dłonie...

24 360 wyświetleń
215 tekstów
222 obserwujących
  • 8 August 2018, 21:49

    Ja już od dawna nic nie pisze. Kiepscy pisarze szybko umierają ;)

    Skromny jak zawsze! Nadal czekam na tomik Twoich wierszy ;) bo z wprawy napewno nie wyszedłeś.

  • Żelek

    1 August 2018, 07:08

    Wiktora, miło Cię widzieć po takim czasie. Dziękuję za ciepłe słowa, aczkolwiek - niestety - z wprawy wyszedłem dawno. Czasem tylko coś skrobnę ;)

  • 9 July 2018, 16:02

    Tyle lat czytam Twoje wiersze i widzę, że nie wychodzisz z wprawy! Wręcz przeciwnie. Każdy wiersz ma w sobie to coś!
    Pozdrawiam

  • Żelek

    18 May 2018, 07:17

    To też, ale wbrew aktywności dość często to robię ;) Pozdrawiam!

  • szpiek

    13 May 2018, 18:09

    Odkurzyłeś Cytaty