Odejdź...nie pisz, nie dzwoń, nie przychodź, nie chcę kolejnego bukietu róż, w których kolcach pozostał dawny...ból. Nie tłumacz, nie proś tamten grzech nie wart żadnych słów... do lat minionych nie powrócę...już.
Nadzieją otwieram swoje... jutro.
Proszę...zapomnij, moim wybaczeniem nie wskrzesisz dawnych chwil. Pozostanę twoim marzeniem, które wczoraj przeminęło jak wiosna. Bukietem czerwonych róż, mimowolnie opadającymi łzami na ziemię.
Witku... Tak, miłość odwzajemniona jest..piękna :) Czasami jednak lepiej się rozstać, by więcej nie ranić i z życia nie uczynić obustronnej udręki. Lepiej żyć w przyjaźni niż .. pływać w... " błocie" :):) No i czasami dzięki temu można " coś" napisać, negatywne emocje raczej nie byłby natchnieniem i inspiracją :):)
Marku....Asiu... Miło mi ,że ten wiersz spodobał się Wam, chciaż ja sama nie bradzo go..." czułam" :):):) Może następny będzie lepszy, dwutygodniowa przerwa w pisaniu swoje zrobiła, pustka w blondynkowej ...głowie :):)
Michale... O długoletnich związkach, uczuciach nie zapomina się niegdy, przeszłość zawsze będzie do nas powracać, w różnych formach i na różne sposoby, z czasem jednak nabieramy dystansu i inaczej spoglądamy na to co nas rozdzieliło, na tamten ból, łzy... Ważne aby nie nosić w sobie urazy, żalu a co gorsza jakiej ...nienawiści. Przecież jutro też nastanie...nowy dzień, może piękniejszy dla obu stron?
Kochani jeszcze raz dziękuję za komentarze i życzę Wam tylko cudownych i pięknych chwil :):):) bez konfrontacji w życiu z takim tekstem :):):)