Menu
Gildia Pióra na Patronite

Odchodzę
W jękliwym westchnieniu
Spowity bólem istnienia
Ze strachem i obawą o lepszy Świat.
W agonii ciała i umysłu
Bez pożegnania
Topiąc się w odmętach płaczu
Dławionego krzykiem szlochu dzikiego
Odchodzę
W obliczu diabelskości Świata
Słysząc zgrzyt zębów
Nadchodzącej Śmierci.

~19.10.2012 [*] Epitafium dla dziadka

25 579 wyświetleń
237 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!