Odbicia tchnienia wpatrzonego złudnie Obliczem codziennie władam W oczach Twych niebieskich schludnie Się poprawiam Dla siebie marny koniec O dziwo niebieskiemu odbiciu odpowiadamObróce jeszcze ze dwa piruety Ale nie zostanę na długo Niestety
Znajacyichlolo
Autor