Oczy za mgłą słoną serce chorei spalone marzenia
a jednaklubię wracać do Ciebiesamotnymi wieczoraminajpiękniejszymi snamii smutkiem odzianym w codzienność
PainWithoutLove
Autor
25 August 2015, 20:39
choć smutny, ładny wiersz...pozdrawiam :)