oczy twoje wodospady
rąk wulkanylawą płyną
wzbieram szkwałem gasząc ogień
oczu moich sztyletamiw szkło zamieniam
kruchy żywioł niekochania.
onejka
Autor
6 December 2013, 12:14
Wyjątkowy...Pozdrawiam. :)
3 December 2013, 09:44
Dziękuję, za Wasze miłe wypowiedzi Beato, Haniu, Bogdanie, Asieńko i Natalio :)muzykę - Agnieszko :), cytat, który mnie poruszył Fausti :), pozdrawiam ciepło :)
2 December 2013, 21:19
''Są we mnie wszystkie te zmienne pogodyo które pytasz nieustannie...''
Tak mi się skojarzyło z wierszem osoby, której mi na cytatach brakuje...Tam szedł wyż... tutaj nadchodzi niża liryka urzekająca prostotą, tak jak lubię:)
2 December 2013, 15:51
Twój wiersz skomentuję piosenką Onejko -pozdrawiam milutko :) http://www.youtube.com/watch?v=nyKS3QA73so
2 December 2013, 14:50
No, Ty Onejko to masz ten swój worek skojarzeń ,bez dna ,niezwykle oryginalny , w swojej nieskończoności. , Uśmiechu życzę ;)
2 December 2013, 10:41
no no no zawrzało, zabulgotało ho hoho grozi erupcja :)
2 December 2013, 09:44
Wyczuwam niebezpieczeństwo....:)