Menu
Gildia Pióra na Patronite

Czekanie na Słonko

O brzasku na parapecie zasiądę cichutko
W górę wzrok uniosę, a nogi pod siebie podwinę
Wiatru powiew pochłonę na krótko
I kocykiem ulubionym się szczelnie owinę

Wtem Słonko oczy zaspane otworzy
Przybędzie, promieniami pierwszymi mnie powita
Kim ja jestem, że mnie swym towarzystwem uraczy?
Tak jakbym tylko ja była jeszcze snem spowita

Uśmiech więc słodki poślę do niego
Za to bezcenne ciepło, którym wciąż me chłodne ciało otula
Na świecie jest wciąż tyle złego
Słonko, czyż nawet nie twa jasność przy mroku się skula?

A ono tylko większe urośnie
Tudzież za szarą chmurką się schowa
Bez odpowiedzi kolejne pytanie zostanie
Choć tych i tak już pełna ma głowa

Zawsze sekundy, minuty szybko mijają
Choć takie widoki bym w wieczność zmieniła
Rzeczywistości mroki do siebie wzywają
Słonko, dzięki tobie większa ma siła!

O zmierzchu na parapecie znów zasiądę cichutko
Dłonie na szybie położę, nogi pod siebie podwinę
Wtem przed snem pożegnam się z Tobą szybciutko
Nim sama umknę w koszmarów dolinę.

107 wyświetleń
4 teksty
0 obserwujących
  • RozaR

    19 August 2014, 23:43

    Tu uznanie.

  • krysta

    28 July 2014, 13:43

    ładny wiersz...
    pozdrawiam.

  • funeralofheart

    28 July 2014, 13:06

    Oj droczę się tylko :) Pozdrawiam Panie :)

  • dana1596

    28 July 2014, 12:58

    ok dzięki...ÓW :)

  • MademoisellePauline

    28 July 2014, 12:58

    dana1596 Ślicznie dziękuję! Podbudowałaś mnie. :)

    funeraloheart Każda opinia jest ważna, stąd cenię i za tą dziękuję. :)

  • funeralofheart

    28 July 2014, 12:57

    rymÓW*

  • dana1596

    28 July 2014, 12:31

    Częstochowa czy nie...ale wiersz piękny.
    A zresztą, co złego jest w rymowaniu? Autor poniższej opinii również rymy używa...i takież same " częstochowskie" zdałoby się powiedzieć:)...dla mnie mała perełka

  • funeralofheart

    28 July 2014, 01:10

    Częstochowa.