Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

....

Obraziło się piękne lato
na słowa o sobie oziębłe:
że upalne,
że parne,
że suche,
więc spakowało walizkę biedne.
Słońce zakryło wachlarzem,
wiatr ze smyczy spuściło,
ustąpiło chmurom deszczowym
pola szarą mgłą nakryło.
I spakowane już do odejścia
wsłuchiwało się w ludzkie gadanie:
że zimno,
że jesień,
że tak nagle,
że skończyło się plażowanie.
Samo nie wiedziało, co ma robić,
jak zrozumieć ludzkich myśli tok?
Nałożyło kapelusz na głowę
i zastanawia się, czy wrócić za rok?

57 044 wyświetlenia
468 tekstów
17 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!