Menu
Gildia Pióra na Patronite

O tajemniczym bohaterze powstania warszawskiego

O nie płacz matko i nie lej łez,
dziś syn Twój już w niebie jest.
I nie powróci do Ciebie już
nawet, gdy będzie kwitł biały bez.

Miał niespełna 23 lata,
a już musiał przeżyć boleść świata.
Porwała go wojna daleko hen,
aż na powstańczy cmentarz ten.

Tak bardzo pragnął już od lat
zobaczyć swój młodzieńczy świat.
Powitał szpital któregoś dnia,
nie wiedząc o tym, że śmierć ma gorzki smak.

Dziś tylko kwiaty i matki łzy
mogą przypomnieć wojenne dni.
Kiedy obcy lekarze za synka los
kazali sobie napełniać trzos.

4 sierpień to jego dzień
a dla nas smutny wspomnień cień
Pechowy czwartek zabrał " plon"
a w trzy dni później bił smutnie dzwon.

973 wyświetlenia
23 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!