Moje ciało nocą otulone
Trudy dnia cicho uśpione
A złe myśli spać wciąż nie dają
Nieustannie umysł spowijają
Spokój duszy jest taki potrzebny
By do snu błogo się ułożyć
Nawet ludzie wsparcia nie dają
Wszyscy inne osoby udają
Chcę do snu, ułożyć się w ciszy
Piękne chwile, wspominając ulotnie
Chcę śnić mile u boku Twojego
Być niewolnicą uczucia pięknego
Nagle, budzę się w środku nocy
Powalona myślami niemocy
Szatan wtargnął otwierając mój pokój
Czy na zawsze utraciłam swój spokój?
Dodaj odpowiedź 23 May 2013, 11:19
0 Dorotko nadal w wierszu jest użyte x4 słowo "spokój", pomyśl jeszcze nad strofami... Najbardziej rzuca się w oczy w drugiej zwrotce, bo pojawia się w pierwszej i trzeciej strofie. Jeszcze popracuj, bo warto. :)
Odpowiedź 22 May 2013, 12:38
0 Oj ciężko zasnąć, gdy demony nasze wewnętrzne spać nam nie pozwalają.... Pięknie :)
Odpowiedź