Menu
Gildia Pióra na Patronite

...

noc jak czarny tiul
za nim księżyc na świeżo wypolerowanej miedzi
pod nim nasz wszechświat drzemiący nad jeziorem
gdzie widać gwiezdny taniec łabędzi

białe wino miesza się niezmiernie z zapachem mokrego mchu i trawy
na brzegu lustra i jego pęknięć
w odrapanym istnieniu starej altany

Twoje usta mają zapach pomarańczy
gdy całujesz mnie pod tamtym niebem
gdzie księżyc w czerwoności odziany
nie chce wracać do siebie

śpiewa i iskrzy się szeroko
gasnąć nie chce wcale
bo chmury pieciokątne otulają go z każdej strony
jak Anioły złociste i zuchwałe

spójrz! to tam chciałam zatonąć
jak nieujarzmiony okręt
by dotknąć w końcu dna miłości
zostawić życie na potem

niecierpliwie wplatałeś mi w warkocze
rosę bogatą w natchnienie
i prosiłeś nie budź mnie jeszcze
między Marsem a Venus
zostańmy pod tym niebem

28 160 wyświetleń
259 tekstów
3 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!