Menu
Gildia Pióra na Patronite

WIELKI GORZKI WTOREK

Nikt nie chce prawdy, choć prawda
Rodzi, tak pięknie nieletnich samobójców,
Więc pokażę ci tylko i opowiem zielony liść.

Nikt nie chce prawdy, a prawdą czasem szczęście,
Dwojga z ranami jeszcze niezabliźnionymi,
Brzmiącymi w swoim świadectwie,
Jakby byli idealnymi lub przynajmniej ona aniołem.
Dlatego pokażę Ci tylko ich stary smutek,
On czasem w nich jeszcze potrafi studzić krew,
Bo jak duchowa huba, grzybnia smutku, w pamięć wżarł się.

Nikt nie chce prawdy, która tyle dni ich radością jest.
Wolą smutek, bo nieszczęście, jak pierścionek zaręczynowy,
Młodych pięknych łączy w przyszłość,
Tak posępność tęskniącym obrożą samotności,
Goryczą - łączy im duszę w takie wczoraj lub nigdy -
Krąg wzajemnej szczególnej adoracji - byletrwanie.
Aż nawet po prostu przy nich zdechnie,
Zgryzotą ich przekarmiony pies.

297 721 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!