Nigdy mnie nie było nie istniałam nawet w snach mój obraz rozproszyło światło jestem cieniem mało znaczącym epizodem ulotną chwilą zatopioną w obecności twoich słów
Madziu ,Cris pozdrawiam serdecznie:-) dzięki za odwiedziny A Ty Rozar chyba sam siebie nie lubisz,kipisz nienawiścią do wszystkich i drwisz na mnie jak ci kiedyś pisałam nie robisz największego wrażenia,musisz bardziej się postarać by mnie zniechęcić ,bo to co reprezentujesz swoją osobą mówi samo za siebie!!!!Żal patrzeć odezwał się krytyk od siedmiu boleści haha;)P