Nigdy cię nie widziałem lecz czuję, że zawsze jesteś blisko jakbyśmy kiedyś wspólnie odkrywali magię w najpiękniejszych liściach a później wplatali je we włosy ty mnie ja tobie jak kwiaty i czerpali radość że tyle w nas z dziecka i na przekór gapiom na ich zdziwienie odpowiadaliśmy uśmiechem ciesząc się wiosną mimo, że dla nich była to jesień…
Wciąż młodzi duchem i pełni życia podczas gdy Inni już tego nie odczuwają.Żyją ale brak Im tego o czym piszesz... radości którą można czerpać z każdej najdrobniejszej rzeczy... tak niewielu potrafi cieszyć się życiem.Urokliwy wiersz.. cudne wersy... pozdrawiam Gerardzie i choć któryś raz z kolei czytam go-uśmiecham się pod nosem... cieszy mnie fakt że potrafię sobie wyobrazić nawet takie sytuacje .Dostrzec nawet te... uśmiechy:)