Menu
Gildia Pióra na Patronite
Wiersz

nigdy nie chciałem szukać
przyszła boso po mokrej trawie
lekko spłoszona nieśmiała
stanęła tam za tym drzewem
i nie chciała przeszkadzać
chciała być
niezauważana obecna
niedostrzegana lecz stała
tak moja jak to możliwe
została spójrz
aż nie mogę bez niej oddychać
słuchać ptaków
muzyki
żyć
i tylko nie wiem
jak na imię ma bóg
który ją tu przysłał
wiatrem jego oddech pieści jej włosy
słyszę jego śmiech
wiem że śmieje się że mnie

15 248 wyświetleń
143 teksty
8 obserwujących
  • Sunelli

    9 May 2022, 00:03

    Przepiękne...

  • RozaR

    6 July 2021, 22:23

    Dobry kawał poezji - infantylnej i naiwnej .
    Kobiecej - niskiej i przygruntowej .
    Ale co komu ?

    • onejka

      7 July 2021, 07:10

      A może infantylne i naiwne jest twoje rozumienie Rozar ? Gdybys tak uruchomił wyobraźnię dostrzegłbyś coś więcej. Spróbuj, nie boli 🙂

    • RozaR

      9 May 2022, 07:12

      Spróbuje jeszcze raz ...

  • onejka

    6 July 2021, 19:19

    Cudny kawał poezji, która pobudza wyobraźnię i niesie po tej trawie, rosą orzeźwia…

    od Ciska, Meron, kuloodporna