Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nadzieja zabita...

Niewinne spojrzenia uśmiech na buzi
połączyły dwójkę, obcych sobie ludzi
On zainteresowanie okazywał wielkie
Ona przed uczuciem broniła się na siły wszelkie

Mijał czas, serca coraz mocniej biły
myśli Ich blisko siebie nieustannie krążyły
Umówili się nocą, w tajemnicy przed światem
tej nocy wyjątkowej, zima stała się latem

Tajemnica nocy spowiła dwie dusze
Jej naiwność przyniosła nowe katusze
On, obiecywać potrafił wspaniale
Ona, obiecanki znała doskonale

Jednak Ona do myśli swych nie dopuszczała
że znowu trafiła na takiego drania
Szukając pocieszenia w ramionach Jego
jedyne co znalazła, należało do Niego

Nie miał On w zwyczaju myślenia o innych
gdyż należał do drani całkiem sobie zwinnych
Jej skruszone serce, znów samo zostało
a dla towarzystwa, wyrzuty dostało

1043 wyświetlenia
18 tekstów
4 obserwujących
  • agniecha1383

    21 March 2013, 01:32

    B. ładny...

    Umówili się nocą, w tajemnicy przed światem
    tej nocy wyjątkowej, zima stała się latem :):):) najładniejsze:)

    przykre zakończenie...ale jak Aga określiła... tak bywa... nie zawsze jest to dojrzała miłość...pozdrawiam:)

  • misiek45

    20 March 2013, 11:35

    Pięknie napisana historia z bardzo smutnym zakończeniem,lecz tak bywa niestety w życiu-pozdrawiam Dorotko bardzo miło na dzień dobry :)

  • Papużka

    20 March 2013, 10:53

    Nie chciałam pisać o facetach :P bo jeszcze któryś by tu na mnie naskoczył. Kobiety są naiwne, a faceci to wykorzystują (i na przemian). Można popatrzeć w statystyki.. one nie kłamią. Jedni drugich warci. A wystarczy czasem mieć po prostu serce... :) Pozdrawiam.

  • 20 March 2013, 10:50

    Witam serdecznie ciesze się że mój wiersz wzbudził zainteresowanie. To prawda on mówi o naiwności kobiet, ale i o draństwie mężczyzn, którzy wykorzystują zagubione i niedowartościowane kobiety czyniąc je jeszcze bardziej nieszczęśliwymi.

  • Papużka

    20 March 2013, 10:31

    Zapach życia, kobiety bardziej skłonne do naiwności(albo się mylę). Za przeproszeniem... łykają ckliwe słówka jak pelikany... a potem zostają same, obdarte w duszy z godności. Bardzo ładne wersy.. smutne a zarazem czuć w nich tęsknotę i nieodwzajemnione uczucie... Pozdrawiam ciepło :))