Plecak słów
Niewielu widzi moją inność
Więc w mej samotni jestem sam
W wyścigu z sobą z wiatrem obok
Gniewu rozpaczy fale gnam
Wiem czym skończy się ten szkwał
Rozbijam w deszczu łzę za łzą
W milczeniu na milczenia ląd
Tylko ten jeden we mnie świat
Niemoc i zobojętnienie
Nocy szukam w biały dzień
Trudno w marazmie o zrozumienie
Każdego dnia odchodzę stąd
Układ traw chabrów maków
Uniesień kłopotliwe wzory
Tęsknota za śpiewaniem ptaków
I prawdziwość twoich spojrzeń
Niemocą zabłakanych słów
Wracam by dostrzec własny błąd
Spojrzeń i zaciśniętych ust
Szukam w lustrach cudzych snów
15 706 wyświetleń
138 tekstów
21 obserwujących
Dodaj odpowiedź 5 November 2022, 21:52
10 odŁadny, nostalgiczny, pełen tęsknoty wiersz.
Odpowiedź