intensywnie
nie rozpoznaję w sobie dziewczyny z wczoraj
jestem choć nie ma w tym nic z obietnic kiedy patrzysz
staram się unikać bliskości
powroty są jak niedokończone listy dlatego rozpisujemy ich cienie
wyrzucone przez przypływ: próżne i głuche niczym muszle
kiedy próbuję czytać nie mieszczą się w dłoniach
więc na wszelki wypadek pozbawiasz mnie złudzeń
Autor
1472 wyświetlenia
30 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź 22 November 2012, 20:31
0 Chyba tak. :)
Piszę, ale z publikowaniem bywa trudniej... Aczkolwiek, proces dojrzewania trwa.Dziękuję.
Odpowiedź 22 November 2012, 17:40
0 Czy ja mówiłam, że najlepsze zawsze omijają?
Weź pisz więcej.
Odpowiedź 22 November 2012, 14:53
0 Hmm, cieszy, że znalazłaś coś dla siebie. Dziękuję za poczytanie, i komentarz wprawiający w dobry nastrój. :)
Odpowiedź