Menu
Gildia Pióra na Patronite

nigdy nie jest za późno, na późne wieczory

niepozbierany
jak ostatnie grzyby tego lata
po które sięgnąłby ktoś
z samego rana

i potłuczony
jak niezręczny kufel
o twardym szkle
co unieść próbuje grawitację

i nie wie kiedy spadać
gdy już się przelewa

skoro już nie potrafię pisać
jak mam otwierać usta
by skądkolwiek zaczerpnąć
chociażby powietrza

człowiek nie roni we mnie
wspomnień
oczekiwań
i siebie

a świat
przestał rozmarzać przyszłości
odpuścił przeszłość

więc tylko tu i teraz
dotykam wzrokiem każdej ze ścian
a sufit
przestaje myślami przeciekać

może zszedłem na niewłaściwą ziemię
zbieram jakieś plony
nie wchodząc chlebom powszednim
w drogę

dokąd z tym pójść
skoro nogi dzień w dzień
odbierają gesty dłoniom

i tylko usta
chowając mój język
odnajdują we mnie spokój

14 211 wyświetleń
276 tekstów
32 obserwujących
  • .Rodia

    17 October 2018, 23:15

    nie znam gościa
    nie czytam wcale

    widze jakies podobieństwa ale jak dla mnie za dużo myslnikow

    dzieki za zajrzenie

  • Gaia

    17 October 2018, 19:53

    kroczysz tak majestatycznie
    nie ma ust ani słów ani nic
    puste to - teraz i tu - statyczne
    choćby jakiś przeciąg z nudów
    czy coś
    ale nie
    bo - teraz i jak - za proste

    Wkurzam się czytając ten wiersz. Mam ochotę nawtykać peelowi, choć wiem, że po nim to spłynie. A może właśnie dlatego. Więc dopisałam, co przyszło.