nie potrafię odejść od ludzi którzy dawno odeszli
nie umiem milczeć o tych co zamilkli bo tak chcieli
nie mogę zapomnieć staruszki
płaczącej że o wszystkim zapomina
głupi odźwierny
przytrzymuję otwarte drzwi za tymi
którzy umierali oknami
mówię że przecież poezja